Przeskocz do treści

Wieloletni Plan Utrzymaniowy

Jednym z podstawowych celów naszego stowarzyszenia "Wrota Mazur", podkreślonym nawet w jego nazwie, jest wspieranie rozwoju Lidzbarka. Mając to na uwadze, rozpoczęliśmy w 2017 roku duży projekt pod nazwą "Pociąg do Lidzbarka". Ma on na celu przywrócenie regularnej komunikacji kolejowej w naszym mieście.

Jednym z podjętych przez nas działań było wzięcie udziału w konsultacjach społecznych Wieloletniego Programu Utrzymaniowego Infrastruktury Kolejowej w Polsce organizowanym przez Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. Do wzięcia udziału w konsultacjach zaprosiliśmy także samorządy położone wzdłuż linii kolejowej nr 208, organizacje społeczne oraz przedsiębiorców z Lidzbarka i okolic.

Szczegółowo o naszych działaniach pisze Tygodnik Działdowski. Zapraszamy do lektury.
O sprawie pisały nie tylko lokalne media. Podjętą przez nas akcję opisywał także np. Rynek Kolejowy. Praktycznie z każdej strony napływały głosy poparcia dla naszych działań oraz potwierdzające, że podjęta inicjatywa jest ważna nie tylko dla lokalnej społeczności. Jak twierdzą bowiem specjaliści z Instytutu Kolejnictwa - linia kolejowa Działdowo - Brodnica ma zdecydowanie znaczenie ponadregionalne. Ważna jest nie tylko z punktu widzenia mieszkańców Lidzbarka czy innych miejscowości przy niej położonych. Pamiętajmy, że jeszcze niedawno cała linia kolejowa nr 208 miała ze względów komunikacyjnych, ekonomicznych i społecznych status linii kolejowej o znaczeniu państwowym (obecnie tylko od Jabłonowa Pomorskiego do Chojnic).


Program Wieloletni "Pomoc w zakresie finansowania kosztów zarządzania infrastrukturą kolejową, w tym jej utrzymania i remontów do 2023 roku" został uchwalony przez Radę Ministrów w dniu 16 stycznia 2018 roku. Spełniły się niestety nasze wcześniejsze przewidywania i linia nr 208 na odcinku Działdowo - Brodnica została zakwalifikowana do kategorii D. Jak czytamy w ujawnionym przez Ministerstwo Infrastruktury sprawozdaniu z konsultacji społecznych, w których braliśmy udział: "W odniesieniu do linii nr 208 należy wskazać, że linia ta jest nieczynna na odcinku Działdowo – Brodnica i z tego tytułu zakwalifikowana została do kat. D..." W". Nie ma tutaj żadnego uzasadnienia merytorycznego takiej a nie innej decyzji. Nieprawdą jest także fakt, że linia jest nieczynna. Zgodnie ze Statutem Sieci Kolejowej linia kolejowa nr 208 do kilometra 22,956 (tj. do stacji Lidzbark) została zakwalifikowana do infrastruktury kolejowej dla której nie jest opracowywany rozkład jazdy. Oznacza to tyle, że pociągi mogą się poruszać po niej na indywidualnych zasadach określonych w regulaminie przejazdu. Pociągi do Lidzbarka mogą więc dojeżdżać i wiemy że dojeżdżają. I to regularnie - dwa razy w miesiącu. Dlatego wciąż stoimy na stanowisku, że kategoria C powinna zostać nadana naszej linii co najmniej na odcinku Działdowo - Lidzbark. Nie przekonuje nas także tłumaczenie Tomasza Buczyńskiego - dyrektora departamentu kolejnictwa w Ministerstwie Infrastruktury, że celem programu utrzymaniowego nie jest przywrócenie przejezdności "zawieszonych" odcinków sieci kolejowej. W takim razie dlaczego w wersji dokumentu zatwierdzonej Uchwałą Rady Ministrów nr 7/2018 do kategorii C zakwalifikowane zostały takie linie kolejowe jak Kartuzy - Lębork, Wągrowiec - Rogoźno Wielkopolskie, Elbląg Zdrój - Braniewo Brama czy Gołańcz - Szubin, których stan prawny na ten moment jest taki sam jak odcinka Lidzbark - Brodnica (linie nieczynne) oraz linie Powodowo - Wolsztyn, Międzyrzecz - Kaława czy Police - Trzebież Szczeciński, których stan jest taki sam jak odcinka Działdowo - Lidzbark (linie dla których nie jest opracowywany rozkład jazdy)? Czyżby był to przejaw nierównego traktowania linii kolejowych w różnych rejonach Polski? Czy tylko zwykły urzędniczy bałagan w dokumentach?

Także odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury na interpelację Pani Poseł Iwony Arent nie do końca oddaje rzeczywisty obraz sytuacji. Czytamy w niej (oprócz tego, że linia jest nieczynna - chociaż nie jest), że przewoźnicy kolejowi nie składają wniosków o rozkład jazdy, czyli umożliwienie przejazdu naszą linią kolejową. Nie składają, bo nie mogą złożyć. Zgodnie z przytoczonymi wcześniej dokumentami, linia nr 208 należy do infrastruktury kolejowej dla której nie sporządza się rozkładu jazdy. Nawet więc jeżeli taki wniosek zostanie złożony, musi być przez PKP Polskie Linie Kolejowe odrzucony. Odnosząc się natomiast do stwierdzenia, że linia kolejowa Działdowo - Brodnica w "Planie zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego..." nie jest ujęta w scenariuszu podstawowym ale pożądanym, rozumiemy, że scenariusz pożądany z założenia nie będzie realizowany.

Z odpowiedzi Ministerstwa Infrastruktury płyną jednak także dobre wiadomości. Zgodnie z założeniami Wieloletniego Planu Utrzymaniowego linie kolejowe co do zasady nie będą likwidowane. W tym kontekście - dobrze, że linia Działdowo - Brodnica znalazła się chociaż w kategorii D, bo mogła nie być ujęta w nim w ogóle.  Cieszy także zapewnienie, że w przypadku przywrócenia linii do ruchu jej parametry i stan techniczny są na tyle dobre, że będzie mogła być przeniesiona do co najmniej kat. B.

Jednocześnie Ministerstwo informuje, za PKP Polskie Linie Kolejowe, że prowadzone są prace planistyczne związane z perspektywą finansową 2021-2027. Mają znaleźć się w niej projekty, których realizacja może przyczynić się do zwiększenia liczby pasażerów i ładunków na całej sieci. Naszym zdaniem rewitalizacja linii kolejowej Działdowo - Brodnica wpisuje się w sieciowy charakter transportu szynowego, dlatego jest szansa, żeby i ta inwestycja znalazła się na liście realizowanych projektów.

Dobrą wiadomością jest również to, że w organizowanych przez ministerstwo konsultacjach w sprawie naszej linii kolejowej wypowiedziało się aż 19 podmiotów. To znaczy, że w naszym stanowisku odnośnie niesprawiedliwej kategoryzacji linii kolejowej Działdowo - Brodnica nie jesteśmy odosobnieni. W tym miejscu chcielibyśmy uczestnikom konsultacji bardzo podziękować. A wszystkich, którym los naszej linii kolejowej nie jest obojętny, zachęcamy do dalszych działań na jej rzecz. Zaszeregowanie linii kolejowej w planie utrzymaniowym do najniższej kategorii nie traktujemy bowiem jako przegranej wojny, co najwyżej jedną bitwę...